Drewniany Świątek rzeźbiony przez naturę

Drewniany świątek Czyli jak zrobić coś z niczego... Inspiracja step by step dla bloga Scrap'n'Skill Tegoroczne wakacje jak zwykle spędziliśmy nad morzem. Pogoda wyjątkowo dopisywała, więc oprócz klasycznego "leżing, plażing, smażing" był także czas na fantastyczne spacery brzegiem morza o zachodzie słońca. Spacery te zawsze obfitowały w nadmorskie trofea typu muszelki, patyczki i kamyczki. Właśnie w trakcie jednego z takich spacerów wyłowiłam z wody unoszący się na falach kawałek drewna. Wszyscy spacowicze przechodzili obok niego obojętnie, ale nie ja😆 Ja od razu, jeszcze w wodzie, dostrzegłam w tym kawałku drewna ukrytą/uwięzioną twarz... Drewniany klocek długo się suszył, był tak nasiąknięty wodą, że w trajcie wysychania popękał, ale to nic nie szkodzi:) Wkońcu drewno to naturalny materiał, który "pracuje", a pęknięcia dodały mu tylko uroku. Warto zauważyć, że całość kształtów temu kawałkowi drewna nadała natura - złamanie, a później długotrwała...